eliyahu: października 2007
Jakim się stałeś..
Brak mi Cię dziś eliaszu.. Twojego zarażającego wszystkich entuzjazmu, chęci życia i zdobywania coraz to.. kolejnych szczytów. Dziś widzę Cię smutnego jak nigdy i wiem, że nic na świecie nie jest w stanie stwierdzić dlaczego tak jest.. Wszystko się przecież udało, doskonale się powodzi, idziesz przez świat bez nerwów czy bardziej bolesnych upadków bo patrzysz pod nogi co by się nie potknąć. Wiecznie szczęśliwy mimo wszystko i nic a jednak.. "Nadmiar szczęścia i nieszczęściem bywa..".. A jednak.. ot odpowiedź.. Brak mi Cię..
dreams
Chciałbym nauczyć się całej liczby pi i e (euler), spaść z nieba i nic sobie nie zrobić, podskoczyć na wysokość 100 metrów, nauczyć się latać i oddychać pod wodą, przewidzieć kiedy przepali mi się żarówka w lampce żeby odpowiednio wcześniej kupić nową, znaleźć 100 zł a potem zgubić 1000, opisać całe swoje życie na 100000000 stron a potem to spalić, podzielić kroplę wody w upalny dzień tak aby każdy z ludzi dostał tyle samo, poznać kogoś kto mi w tym wszystkim pomoże..