Brak mi Cię dziś eliaszu.. Twojego zarażającego wszystkich entuzjazmu, chęci życia i zdobywania coraz to.. kolejnych szczytów. Dziś widzę Cię smutnego jak nigdy i wiem, że nic na świecie nie jest w stanie stwierdzić dlaczego tak jest.. Wszystko się przecież udało, doskonale się powodzi, idziesz przez świat bez nerwów czy bardziej bolesnych upadków bo patrzysz pod nogi co by się nie potknąć. Wiecznie szczęśliwy mimo wszystko i nic a jednak.. "Nadmiar szczęścia i nieszczęściem bywa..".. A jednak.. ot odpowiedź.. Brak mi Cię..
Jakim się stałeś..
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna