Nie dziś.. nie teraz.. nie ważne.. Tak malutko rozumiesz. Takie dzieciątko rozgwiazdy na plażach świata. Chciałem Cię schować - mieć tylko dla siebie. Trzymac cię blisko przy sobie, żeby nie było ci zimno.. Gdy byłem mały lubiłem spacery po torach niewiadomo gdzie. Wtedy wierzyłem w to, że słońce niegdy nie zachodzi.. Kochałem Twoje dłonie i uwielbiam je mieć choć na chwilę dla siebie gdy nic nie podejżewałaś...
Gdy z przyjaciół robią się dzikie węże, krew wlewa się do oczu od zewnątrz, ja... zwyciężę
Byś pomyślał, że coś znaczysz. Wtedy gdy masz wrażenie, że jesteś jak papieros, bez którego nie można się obyć. Dzień zwątpienia w tę piątkę wspaniałych. Życie od nowa? Ustawię się w kolejce czekających na lot do nieba. Za nic w świecie nie chciałbym narodzić się na nowo ani za darmo przeżywać życia od poczatku. W wielu sytuacjach nie ma drogi odwrotu. Ja spaliłem juz chyba wszystkie mosty i pomiedzy półkulami krąży pytanie - Czy warto było? Co mógłbym napisać gdyby w życiu było dokładnie na odwrót? może tyle że na choryzoncie pojawiło sie słońce? może zaczął sie dzień który będzie długo trwał albo bardzo krótko to przeciez tylko zależy od nas.. Poszła byś wtedy ze mną pod słońce? Gdyby wszystko było inne?
Chciałem robić tak, aby nie powtórzyć tych samych błędów, aby nikogo nie skrzywdzić, aby nikomu nie było przykro. Czy wyznanie, nawet jeśli nie było zawarte w słowach tylko w pewnym sensie wyrażone poprzez komunikację niewerbalną może ranić? Gdy mówimy komuś wprost bądź nie, że go KOCHAMY robimu mu tym krzywdę? Wszelkie przygotowania do wielkiej ceremoni "przyznania się" do słabości, do uczucia.. Teraz już wiesz dlaczego kiedys chciałem uciec, czemu uciekam wciąż, czemu sie bronię przed Tobą jak mogę. Teraz wszystko rozumiesz. Te kilkanaście części, dziwnych sytuacji zaczyna się składać w jedną całość. W sumie to nie wiem co powiedzieć, może po za tym że mi głupio. Napewno duzo się zmieni, bo to o rani i to czego sie boimy prędzej czy później zmusi nas do tego aby się z tym zmierzyć.. wygramy, przegramy bądź.. stchurzymy. Wszystko co związane ze mna stanie się bezwartościowe. Żal mi tylko tego co Ci imponowało a może i czasem zmuszało do myślenia. To dobrze, że wyjeżdżasz. będę miał duzo czasu na przymusowe poukładanie myśli.. Wytrzeźwieję, obudzę się z letargu.. pieknego snu.
Gdy z przyjaciół robią się dzikie węże, krew wlewa się do oczu od zewnątrz, ja... zwyciężę
Byś pomyślał, że coś znaczysz. Wtedy gdy masz wrażenie, że jesteś jak papieros, bez którego nie można się obyć. Dzień zwątpienia w tę piątkę wspaniałych. Życie od nowa? Ustawię się w kolejce czekających na lot do nieba. Za nic w świecie nie chciałbym narodzić się na nowo ani za darmo przeżywać życia od poczatku. W wielu sytuacjach nie ma drogi odwrotu. Ja spaliłem juz chyba wszystkie mosty i pomiedzy półkulami krąży pytanie - Czy warto było? Co mógłbym napisać gdyby w życiu było dokładnie na odwrót? może tyle że na choryzoncie pojawiło sie słońce? może zaczął sie dzień który będzie długo trwał albo bardzo krótko to przeciez tylko zależy od nas.. Poszła byś wtedy ze mną pod słońce? Gdyby wszystko było inne?
Chciałem robić tak, aby nie powtórzyć tych samych błędów, aby nikogo nie skrzywdzić, aby nikomu nie było przykro. Czy wyznanie, nawet jeśli nie było zawarte w słowach tylko w pewnym sensie wyrażone poprzez komunikację niewerbalną może ranić? Gdy mówimy komuś wprost bądź nie, że go KOCHAMY robimu mu tym krzywdę? Wszelkie przygotowania do wielkiej ceremoni "przyznania się" do słabości, do uczucia.. Teraz już wiesz dlaczego kiedys chciałem uciec, czemu uciekam wciąż, czemu sie bronię przed Tobą jak mogę. Teraz wszystko rozumiesz. Te kilkanaście części, dziwnych sytuacji zaczyna się składać w jedną całość. W sumie to nie wiem co powiedzieć, może po za tym że mi głupio. Napewno duzo się zmieni, bo to o rani i to czego sie boimy prędzej czy później zmusi nas do tego aby się z tym zmierzyć.. wygramy, przegramy bądź.. stchurzymy. Wszystko co związane ze mna stanie się bezwartościowe. Żal mi tylko tego co Ci imponowało a może i czasem zmuszało do myślenia. To dobrze, że wyjeżdżasz. będę miał duzo czasu na przymusowe poukładanie myśli.. Wytrzeźwieję, obudzę się z letargu.. pieknego snu.
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna