To jest życie.. życie, które coraz bardziej zaczyna mnie przerażać. Tak często mierzę sie z rzeczami, które mnie przerastają i pytam GO dlaczego własnie ja? milczy.. milczy jak zwykle... Gdzieś po drodze straciłem ten pierwiastek, który dawał mi siły, żeby budzic się co rano i patrzec na słonce dziekując za kolejny dzień zycia.. życie to coraz bardziej znienawidzony stan lewitacji, wegetacji, oscylacji pomiedzy tym czego bym chciał a tym co mogę mieć.. Po dwudziestu latach życia wiem tylko tyle, że dla mnie to słońce jest zbyt jasne, oslepiajace, niedoscignione, niedo zdobycia.. Nie potrafie jużna nie spojżeć, patrzeć... Praktycznie od kad pamietam, prosze o spokój..tan spokój odnajduję w ciemności, czerni ale to tylko namiastka tego czego chwilami pragne, teraz i zawsze od kąd zacząłem samodzielnie myslec.. Po dwudziestu latach życia nie mam przepisu na szczeście, reszta bedzie taka sama.. Stoje przy wielkim otwartym oknie na piątym pietrze akademika.. czuję, że namiastka czerni juz mi nie wystarcza.. chcę tego.. tak bardzo tego pragnę..
Chyba wolałbym być od poczatku do końca małym, nieswiadomym czegokolwiek dzieckiem.. i takumrzec.. biorąc pod uwagę ilu na swiecie jest ludzi, którzy w taki bądź inny sposób przegrali swoje życie w kości losu. Jakie jest prawdopodobieństwo, że jesli nie umrzemy teraz to za parę lat bedziemy mogli uważac się za wygranych? To ja Ci odpowiem - ŻADNE.. Rodzimy sie juz z pietnem wielkiej, życiowej przegranej cieszac sie z bzdetów, które tak naprawdę nie mają większego znaczenia (!) ...
Chyba wolałbym być od poczatku do końca małym, nieswiadomym czegokolwiek dzieckiem.. i takumrzec.. biorąc pod uwagę ilu na swiecie jest ludzi, którzy w taki bądź inny sposób przegrali swoje życie w kości losu. Jakie jest prawdopodobieństwo, że jesli nie umrzemy teraz to za parę lat bedziemy mogli uważac się za wygranych? To ja Ci odpowiem - ŻADNE.. Rodzimy sie juz z pietnem wielkiej, życiowej przegranej cieszac sie z bzdetów, które tak naprawdę nie mają większego znaczenia (!) ...
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna